Dzisiaj poruszymy jeden z ważniejszych tematów jaki ostatnio usłyszałem a który dał mi wiele do zastanowienia się. Co bagatelizujemy w swoim życiu i jakie przez to mamy później problemy?
Zachęcam do odwiedzenia oraz do zalajkowania mojego profilu na FB. Dzięki temu będziecie na bieżąco z artykułami oraz nie ominą was ciekawe informacje z mojego życia. Komentujcie, piszcie do mnie jeżeli macie jakieś pomysły ;) Koniecznie zapiszcie się na listę mailingową!
Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że większość moich porażek i problemów życiowych brała się z tego, że bardzo dużo rzeczy w swoim życiu bagatelizowałem. To, że nie wystarczało mi do pierwszego uważałem za normalną rzecz bo przecież większość ludzi się z tym w Polsce zmaga. Uważałem, że to jest normalne i wiedziałem, że tak czy owak poradzę sobie w życiu i pieniądze się jakoś znajdą. Ale czy o to właśnie chodzi?? Comiesięczną walkę o to czy wystarczy mi do pierwszego? Czy moja rodzina będzie miała co jeść? Subiektywnie uważam, że nie bo życie nie może opierać się tylko i wyłącznie na przypadku zwłaszcza w sferze materialnej. Musimy znać swoją sytuację finansową i zdawać sobie sprawę z tego, że zarabianie pieniędzy nie może być przypadkowe. Dlatego też jeżeli nadal bagatelizujesz ten problem to proponuję Ci abyś na chwilę zatrzymał się w tym pędzie dnia codziennego i odpowiedział sobie na pytanie: Co w życiu bagatelizuję za każdym razem?
Nie możemy tylko mówić o sferze materialnej bo wiele osób posiada wystarczające środki do życia. Ba nawet mają z czego odłożyć. Tylko sęk w tym, że zapominają o swoim zdrowiu i pieniądze, które udało im się odłożyć przeznaczają na lekarzy zamiast spełniać swoje marzenia czy to materialne czy podróżnicze. Wielu z Nas zapomina jak zdrowie i dobra kondycja fizyczna przyczynia się do lepszego myślenia i realizowania zadań. Zastanów się teraz przez chwilę jak często zdarzało Ci się siedzieć w pracy kilkanaście godzin bez odchodzenia od komputera a później jak przychodził koniec pracy to nie mogłeś się ruszyć. Albo po powrocie do domu czułeś straszliwy ból w kręgosłupie? Myślę, że nie trzeba tutaj więcej nic pisać.
Przedstawię Wam teraz, krótkie ćwiczenie dzięki, któremu przestaniecie bagatelizować i prościej Wam będzie podejmować decyzję o tym, żeby zrobić coś ze swoim życiem.
Analizuj swoje życie pod kątem dwóch odpowiedzi. TAK lub NIE. Nie odpowiadaj słowami - może, lub, nie wiem. Bo to do niczego Cię nie doprowadzi. Bagatelizowanie to wszystkie decyzje po za TAK lub NIE.
Dla przykładu. Pomyśl, że masz małe dziecko, które chce się bawić z Tobą jak tylko wracasz z pracy. A Ty zamiast zabawy z dzieckiem odpowiadasz mu, że innym razem. Czyli mówisz do niego NIE. Oczywiście ta odpowiedź nie jest spowodowana tym, że nie chcesz tej zabawy tylko tym, że masz tak zmęczony kręgosłup, że nie chcesz sobie go jeszcze bardziej nadwyrężyć. Czujesz się z tego powodu bardzo źle, bo nie spełniasz swojego obowiązku cudownego rodzica o jakim marzysz. Natomiast dziecko jest smutne, bo nie chcesz się z nim bawić. Zastanów się teraz, gdybyś zamiast narzekać na swój kręgosłup wziął i codziennie poćwiczył na wzmocnienie mięśni. Zrobił kilka pompek, przysiadów itp. Gdybyś w pracy co jakiś czas wstał od komputera i rozruszał zmęczone plecy. Myślisz, że by to nie pomogło? Pamiętaj organ niećwiczony zanika :)
Na zakończenie chciałbym Was prosić o to, żebyście nie bagatelizowali swoich problemów jakiekolwiek by one nie były. Zapiszcie dany problem, wypiszcie wszystko na TAK i na NIE i zobaczycie jak łatwiej będzie Wam podejmować decyzję. Bo będziecie mieć świadomość tego, że jak czegoś nie zrobicie lub zrobicie to będzie miało to zawsze swój skutek w przyszłości.